..::WarlandRPG::..

Jasir (Viron) Mahdi

Viron wylądował w Twierdzy Pogromców Smoków.
Wolnym krokiem szedł przez korytarze, nie zwracając uwagi na zawistne spojrzenia Pogromców. Uśmiechał się tylko serdecznie mówiąc "dzień dobry, przyjaciele!".
Wszedł do Sali Głównej i gdy zobaczył Anyzratak, Alarona i Elesiena przytaknął porozumiewawczo.
-Witajcie starzy znajomi! Miło zawitać w starych progach...ach...mam dla was propozycję nie do odrzucenia! Chcę pokoju! Ze wzgląd na stare czasy, podpiszmy pakt pokojowy...my ze swej strony zapewniamy CAŁKOWITE zawieszenie broni i zaprzestania Wypraw Wojennych. Wy ze swej strony...musicie zaprzestać walk...i dać nam się rozprawić z Zabójcami Czarownic, czy jak oni tam mają...dlaczego? Bo doszły do mnie słuchy o wielkiej nieprawości, jakiej się dopuszczają ci przeklęci Inkwizytorzy! Mordują niewinne zielarki, znachorki! Żadne czarownice! Niewinne kobiety oskarżają i mordują! Dajcie na miesiąc pokoju, a my doprowadzimy te gnidy do pionu i zostawimy w spokoju...a więc jak będzie, drogi Anyzratak? Przez wzgląd na stare czasy... [/b]

Alaron aep Anguamen

<Alaron tak szeroko otworzył usta że obal mu nie wypadły...>

Nie wiem ale bez Anyzratak nic nie ustalimy.

Jasir (Viron) Mahdi

-Ale powiedz, co myślisz, drogi kolego!

Alaron aep Anguamen

Hmm do ciebie Vironie jak i do nikogo innego nie żywię nienawiści. Co było a nie jest nie pisze się w rejestr ale mam warunek. Zadość uczynienie za krzywdy

Jasir (Viron) Mahdi

-Jakiego? Mam klękać i lizać podłogę? Hehhee...mogę oddać duszę Amona...bo takową posiadam. Podpisał dureń cyrograf.

Alaron aep Anguamen

| Amona i tak nie ma na forum

|

Co nam po jego duszy?

Pogromcy są potężni, i Łowcy i Zabójcy C. chcą traktatu. To z kim go podpiszemy zmieni historię. Dobrze wiem że gdy zginą Zabójcy, zerwiecie traktat Wesoly

Proponuję pojedynek między wysłannikiem Demonów a zabójców, zwycięzca otrzyma pakt.

Jasir (Viron) Mahdi

-HahahHAhahahahaaaa...Pogromcy najpotężniejsi? W czym...w pysku chyba, bo nie w mocy. Dawno nie wygraliście wojny...a ja chcę dać wam szansę nie przegrania następnej. Nie mam zamiaru zniszczyć Zabójców Czarownic...chcę postawić ich do pionu. Poza tym, chcę podpisać pakt NA MIESIĄC, później zrywacie go wy i my...

Alaron aep Anguamen

Hmm łowcy odgrażają się od tylu lat... Od kiedy trwa wojna... Pamiętam jej początek, Zdradę Greya i mój wybór...
Te rany się nie zabliźnią nigdy a ty chcesz pokoju... Choć faktem jest że by się przydał.
Naszym wojownikom. Ale to by oznaczało pewną zdradę...

Musicie oddać część złota na sieroty i ofiary wojny, cześć na samych pogromców...

Jasir (Viron) Mahdi

-NA POGROMCÓW?!!?!?!!? WY CHCIWE, GRUBE ŚWINIE!!! Nic się nie zmieniliście...hmm...dobrze. Złota Ci u nas dostatek...dostaniecie swoje złoto...chciwcy...ale sieroty dostaną więcej wy spocone grubasy...może jeszcze zapewnię mieszkania waszym kochankom?! ALBO KIEŁBASĘ DLA PSA NA ROK?!?!

Alaron aep Anguamen

Złoto które otrzymamy pójdzie na wyposażenie by bronić sierot przed złem

ale ale żadne umowy nie są wiążące bez zgody Anyzratak

Jasir (Viron) Mahdi

-Gów** prawda! Wam nic nie dam. Sieroty, dobrze. Ofiry, dobrze. ALE WY?!

Elesien Redriel

NIE!!! Nie ma mowy! Jak dla mnie Łowcy to oszuście i chciwe gnidy! !

Jasir (Viron) Mahdi

-MY?! A kto żądał przed chwilą pieniędzy dla siebie? Poza tym...to Anyzratak decyduje...

Elesien Redriel

No wybacz, ale mam tez swoje zdanie i one się liczy jako smoczy Lord, na jakich podstawach mielibyśmy ci zaufać?

Jasir (Viron) Mahdi

-Ech...na podstawie paktu, który mamy podpisać. Ja podpiszę krwią!