..::WarlandRPG::..

Greywood

Drewniany stół. Na nim wszystkie świąteczne potrawy. Atmosfera, ciepło i wszystko co z wiązane ze świętami. I do tego demoniczna zgnilizna. Co? Czy dobrze napisałem? TAK... Zgnilizna. Po drugiej stronie stołu siedzą wszyscy ŁD.

- Co się tak gapisz? - usłyszała Selenia od Tandara.
- Nie odzywaj się do niższych sfer Tandar - powiedział Virion
- Ziew - ziewnął Greywood

Co ich tu sprowadza? Czemu wam przeszkadzają? Nie mają co robić czy to jakiś żart? Znajdźcie odpowiedź aby te święta mogły trwać...

AKCEPTOWANE

Viron

A Ciebie tu nie ma. na na na. Ix De

Greywood

...

-macie jakiś problem??-zapytałem Tandara i Viriona

Alune

Sam się gapisz...

Ekhm..A więc...CO WY TU ROBICIE??? Mieliśmy te święta spędzić w miłej atmosferze...Ale chyba nic z tego.

Greywood

Naprawdę? - powiedział Virion rozpłatując wam stół świąteczny na pół. Wasze wszystkie potrawy upadły na ziemię. Nie były już zdatne do spożycia.

...

- o co ci chodzi??-powiedziałem zsuwając nieznacznie rękę na rękojeść noża

Greywood

Co? - Odpowiedział Tandar rzucając w twoją rękę nożem. (-13 PŻ) Tandar spokój - uspokoił go Virion

...

(Greywood ja mam tylko 10 PŻ-tak mi się wydaje)

Alune

To juz przesada! Zbieraj to! <krzyczy w kierunku Virona, po czym podbiega do Devila> Nic Ci nie jest? Przykro mi...takich to nie nauczysz kultury...

Greywood

Uuu zapomniałem o systemie. Nie przejmuj się... Ręką nie możesz już ruszać.

Nie chcemy tu być... To wy nas tu sprowadziliście idioci. Jeśli nie chcecie abyśmy wam.... Przeszkadzali, to nas odeślijcie.

Alune

Greywood

A skąd my mamy to wiedzieć! Ale jesteście kłopotliwi!

Alune

Oo...no to, nie wiecie skąd i jak się tu wzięliście? W sumie...to jestem zmęczona, chcecie to zostańcie. Tylko...bądźcie mili...<siada przy kominku, o ile takowy jest>

Greywood

Oczywiście że będziemy - powiedział Greywood. Gdy tylko usiadłaś ugryzł cię w nogę mały demon.

Alune

Ałłł! WYNOŚCIE SIĘ STĄD! <chwyta za miecz> Myślałam że może ta magia świąt na was podziała. (xD) <mówi teraz patrzą na Devila> Devil, może byś pomógł?

P.S Już po świętach a Wy jeszcze tu xD

...

-jasne-zdrową ręką chwyta sztylet i czujnie rozgląda się dookoła