..::WarlandRPG::..

Alaron aep Anguamen

//czy ulepszyłem jakąś ceche czy zdolność podczas ćwiczeń

p.s. możesz zaczynać bitwe\\

<udaję się po mich krasnoludów i mówię do nich>

hej wy tak ruszajcie się na mury biegiem zaraz będzie bitwa
ej ty zostaw to piwo i ruszaj się do ciebie to samo <>powiedział wskazując 2 krasnoludy>
jestem waszym dowódcą i macie się mnie słuchać jeśli chcecie przetrwać
jestem doświadczonym dowódcą no dalej

<dzielę ich na 4 grupy i na czele każdej wybieram krasnoluda który będzie
im przekazywał rozkazy odemnie; idziemy na mury i czekamy na bitke >

Jasir (Viron) Mahdi

Za czynności podczas gry nic się nie dostaje.

Alaron...bitwa zacznie się pojutrze, ale czas szybciej wam minie.

Amon :

Wszedłeś do slumsów. Stare budynki, błoto, czuć odchody zwierząt. W rogach klęczą pijaczki. Wchodzisz na plac. Jest on również pokryty błotem. Po środku stoi karczma.

Co robisz?

Amon

<Wchodzę do karczmy i idę od razu do Karczmarza>
-Wśród nocy lepiej widać światło... - Mówię i wyciągam rękę po klucz do wejścia na poziom lochów-kanałów tamtej gildii skrytobójców

Jasir (Viron) Mahdi

-Mogę wiedzieć, skąd go masz?! - krzyczy karczmarz

Amon

-Skąd znam hasło, czy skąd klucz za chwile znajdzie się w moim ręku? To nie nasza sprawa, dobry barmanie... Tylko cieni...

Jasir (Viron) Mahdi

-Nic Ci nie powiem...idź precz!!!

Amon

<Patrzy w górę z irytacją na GM/Boga>
-To ja ci hasło podałem... Klucz... heh...

Jasir (Viron) Mahdi

A skąd ja mam wiedzieć to to znaczy

-To hasło jest nieważne...nie znasz nowego, więc nie masz dostępu...

Amon

-Więc żądam wysłuchania u strażnika... Albo zdobędę klucz, trochę inaczej...

Jasir (Viron) Mahdi

-Haha...rób co chcesz...ode mnie nic nie dostaniesz!

Amon

-Ok... A więc zgłoszę, że szkody na twój rachunek.. - Wyjmuje miecz pogromców i kieruję się w stronę tajnych drzwi.

Jasir (Viron) Mahdi

Wszyscy w karczmie wstają i wyjmują sztylety. W każdej chwili mogą rzucić...

-Mówiłem? - karczmarz.

Alune

Dobra...<wstaje, gdziekolwiek jestem i mówię dość głośno, tak aby kazdy mnie usłyszał> Uwaga...Jestem Selenia i mam za zadanie wyprowadzić wszystkie kobiety i dzieci z Kurgu do Villi... Uprzejmie oświadczam że jutro o świcie, w miejscu gdzie Cesarz dziś przemawiał, mają stawić się obowiązkowo wszystkie kobiety i dzieci... Powiem o wszystkim, jak, kiedy i co macie zabrać. Przekażcie wszystkim, bez wyjątków.

Jasir (Viron) Mahdi

Czekam na Amona.

Amon

<Wzdycha>
-Mam dość tych gierek... Mam dla Cienia ważną wiadomość ze złotymi zdobieniami i nie mam zamiaru się z wami użerać! - Powiedziałem to tak chłodno na ile irytacja mi pozwalała.