..::WarlandRPG::..

Elesien Redriel

Won z łapami psy!!!!!!!!!!!!!

Jasir (Viron) Mahdi

Alaron :

-Lecimy na smokach...wybrałem cię, ponieważ jesteś Pogromcą i szybko dotrzemy na miejsce.

Elesien :

-Hahahha...powiesz to naszemu przywódcy!
Zaprowadzili cię do lochów. Tam zostałeś zamknięty.

Co robisz?

Greywood

<podbiegam do Vira> hej lecę z wami. Każda stal się przyda!

Jasir (Viron) Mahdi

-Nie wiem czy to dobre...ale niech będzie. Wyruszamy za godzinę. Spakujcie się.

Alaron aep Anguamen

<idę do mojego namiotu po łuk strzały i resztę broni"

potem ide do kuchni po jedzenię

pakuje też trochę dla smoka

ide na miejsce spotkania z vironem

i myśle do smoczka "jak myślisz uda nam się ten wyjazd do chatanu?"

Alune

Upss.........o niee......żeby tylko......nie..<w stroju skrytobójcy, z mieczem ręku, po cichu i ostrożnie wspina się na jakieś wzniesienie niedaleko tamtego miejsca, aby sprawdzić sytuację...ewentualnie...zbadać stan swojej drużyny...>

Jasir (Viron) Mahdi

Selenia :

Wzgórza nie ma, postanawiasz wejść na drzewo. Widzisz ich...a właściwie to, co z nich zostało...

Alaron i Grey :

Wsiadacie na smoki.

Wylecieliście.

Elesien Redriel

Cholera!!! Szukam jakiegoś małego metalowego pręta...

Alune

Eeee........?! O nie!!!!! ZAPCHLENI ORKOWIE!!!! ZAPŁACĄ ZA TO!!!! Wrrrrr............(są tam jeszcze Ci Orkowie? Jak nie....to schodze tam, przysypuję ciała towarzyszy liśćmi i piachem....aby powrócić tam potem i ich godnie pochować...a jak są, to udaję się do obozu, aby poinformować swoich i ostrzec przed wrogami!)

Alaron aep Anguamen

no to lecimyyyyy

grey zaraz przekroczymy granice chatanu

patrz dym słyszysz krzyk?! - mówi do virona

tam sie mordują !!!!! - to również

pomóżmy im - i to też mówi do virona

Greywood

Nie. Może i jesteś pogromcą ale nie myślisz jak pogromca. Skoro Virion nie chciał ci powiedzieć czemu tam lecimy to znaczy, że albo ci nie ufa albo nie powinieneś tego wiedzieć. A to co się dzieje na dole jest nieuniknione. Setki ludzi umiera dziennie. A naszą rolą jest uratować miliony. Nie twierdze, że nie chciałbym zejść teraz na dół i uratować tych ludzi ale ufam Virionowi i jego decyzjom. Idź za przywódcą choćby po śmierć, i bądź mu wiernym. Ci którzy stąpają przy mnie będą moimi braćmi - powiedział kiedyś pewien mędrzec. Zapamiętaj te słowa

Elesien Redriel

Grey twój smok jest bardzo głodny...
Anyzratak twój smok jest wygłodzony...
Viron twój smok jest wygłodzony...
Amon twój smok jest wygłodzony...
Alaron twój smok jest wygłodzony...

Przypominam ze jedzenie można kupić w wylęgarni w temacie "Smocza Kuchnia"...

Alaron aep Anguamen

ja nie powiedziałem że chce złamać rozkaz

tylko żal mi tych ludzi

dobrze wiec lecmy za vironem

Jasir (Viron) Mahdi

No chyba cię głowa boli, Elesien. To na cholerę ja te kury kupiłem, jak smok wygłodzony jest?!

MY :

-Ci ludzie mało mnie obchodzą...to, co zrobimy w Chanacie powstrzyma wojnę na wieki...

Selenia :

Robisz wszystkie te czynności.

Greywood

Mówiłem <Elessar wykonuje beczkę i dolatuje do innych> jemu TRZEBA ufać. <dodaje po chwili> choć nigdy nie wiadomo