..::WarlandRPG::..

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Wto 23:30, 18 Mar 2008 Temat postu: Rozdział III - Cesartswo Warland

Witam w nowym rozdziale!!! Wesoly

Młody Cesarz wyjechał na początek kolumny wojsk zmierzających na stolice przejętą przez orków. Staliście tam również wy - Selenia, Yomen, Sharp, Grey, Anyzratak, Alaron, Elesien, Viron i Bartek...

-Słuchajcie...-powiedział - Jakie mamy według was szanse, żeby odbić stolicę?
-Ja myślę...-powiedział Viron i zamyślił się - ...ja myślę, że nie takich rzeczy się dokonywało...
-Dokładnie - potwierdził Anyzratak.
-Ale...rozumiecie...-kontynuował Cesarz - Ile nas zostanie?
-Ech...to ciężka sprawa - odpowiedział Amon - Raczej niedużo...
-Tak - potwierdził Alaron.

Cesarz był zmartwiony

Trzy dni później

Dotarliście do ostatniej wolnej twierdzy. Teraz wy musicie odbijać ziemię...

Od czego zaczniecie?

Alaron aep Anguamen · Wysłany: Śro 8:46, 19 Mar 2008 Temat postu:

uwolnijmy zniewolony lud [ludzi] pomogą w walce

Amon · Wysłany: Śro 10:58, 19 Mar 2008 Temat postu:

<Oddalam się od kolumny, kupuję prosty płaszcz i ubranie jakiegoś pomniejszego szlachcica, smoka odsyłam w jakieś bezpieczne miejsce. Idę do Viriona>
-Mam zamiar wkraść się do stolicy, nic nikomu nie mów. Może uda mi się czegoś dowiedzieć... - Mówię to do Viriona kiedy jest sam, po czym wychodzę z cienia, zrzucam kaptur i czekam na jakąś radę/zakaz.

Elesien Redriel · Wysłany: Śro 15:05, 19 Mar 2008 Temat postu:

Mam pomysł! Wykopmy taką jakby fosę... Tylko bez wody. Przykryjemy ten rów trawą i gałęziami. Jak orkowie tam wpadną to nie uciekną, ale tylko kilku ich wpadnie...

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Śro 15:12, 19 Mar 2008 Temat postu:

Elesien, pomysł z rowem jest chyba przereklamowany... ale można spróbować.

Elesien Redriel · Wysłany: Śro 17:34, 19 Mar 2008 Temat postu:

Zróbmy głosowanie... Kto jest za tak a kto za nie?

Alaron aep Anguamen · Wysłany: Śro 17:43, 19 Mar 2008 Temat postu:

jestem za [tylko gdzie ma być ten rów ]

Yomen · Wysłany: Śro 17:58, 19 Mar 2008 Temat postu:

NIE, NIE, NIE!<podchodzę do Elesiena>To za dużo zajmie czasu. Zginie kilku orków, a my się namęczymy wiele dni! Ja proponuję ustawić jakiś zwiadowców po lasach, i kilka ukrytych oddziałów leśnych.

Alaron aep Anguamen · Wysłany: Śro 19:25, 19 Mar 2008 Temat postu:

yomen ma racje cofam swój głos to fakt że się namęczmy ja woły i nic z tego nie będzie wystawmy zwiadowców [jak mówi Yomen] a najlepiej zabójców by eliminowali wrogich dowódców

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Śro 22:02, 19 Mar 2008 Temat postu:

To się nazywa - "wilcze doły" Wink

-To jaka jest decyzja? Amon...idź, ale uważaj. Mogą się czegoś domyślać...

Elesien Redriel · Wysłany: Czw 11:08, 20 Mar 2008 Temat postu:

Macie rację... Ja i Amon pójdziemy na zwiad, a wy czymś się zajmijcie.

Yomen · Wysłany: Czw 11:26, 20 Mar 2008 Temat postu:

ehem... trzeba by przeliczyć wszystkich naszych wojowników. Amon, Elesien, uważajcie na siebie!<idę przeliczyć wszystkich>

Alaron aep Anguamen · Wysłany: Czw 12:00, 20 Mar 2008 Temat postu:

<liczę pozostałe przy życiu krasnoludy oraz potrze na rany wielu innych>

<zagaduje Yomen>

myślę że trzeba nam drewna na machiny oblężnicze.

<i nieczekając na odpowiedź każe 10 najsilniejszym krasnoludom iść rąbać drewno do pobliskiego lasu oraz proszę kilku elfów by pomogli mi zaprojektować te machiny>

Amon · Wysłany: Czw 12:20, 20 Mar 2008 Temat postu:

<Odchodzę na bok z Elesinem>
-Potrzebujemy przykrywki... Ja jestem Kre'than, jeden z donosicieli. Ty jesteś za sławny, jako pan Willi Kurgu, więc poprzestań na obserwacji i nie mieszaj się... Chyba, że będziesz uwarzał że należy - misja znajdzie się w niebzpieczeństwie.
<Zostawiam Elesina i ide do Viriona>
-Podaj mi plany działań, bedę ich nimi karmił i awansuję... A później nagle - w decydującym momencie - pomylę się. Wysyłaj do mnie zaufanych ludzi, z niby informacjami. Żeby nie uwarzali, że wiem wszysko bo znaczą "grzecznie" pytać. Nie wysyłaj ich osobiście i nie przekazuj żadnych informacji. Zrozumiałeś zarys mojego planu?

Alune · Wysłany: Czw 21:45, 20 Mar 2008 Temat postu:

Ok...a Ja co mam robić? Ja moge iść na zwiad...dobrze?