Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alaron aep Anguamen
V-MG (Smoczy Lord & Władca Kuźni)
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3601
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mąż
|
Wysłany: Pią 22:31, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
<opowiada o wyniku przesłuchania >
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amon
Postać
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z otchłani zapomnienia Płeć: Mąż
|
Wysłany: Pią 22:34, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
(Wysiliłeś się xd)
-Rozumiem... A jakie są nasze obecne plany w oparciu o tą wiedzę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alaron aep Anguamen
V-MG (Smoczy Lord & Władca Kuźni)
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3601
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mąż
|
Wysłany: Pią 22:35, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
to Anyzratak tu dowodzi jego zapytaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elesien Redriel
::V-MG::Admin::
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 5322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z willi obok Kurgu! Płeć: Mąż
|
Wysłany: Pią 22:37, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm... Noi to chyba musimy znaleźć Virona... Chociaż nie wieże, aby sam dobrowolnie nas zdradził...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amon
Postać
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z otchłani zapomnienia Płeć: Mąż
|
Wysłany: Pią 22:43, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
-MI się wydaję, ze jak najbardziej dobrowolnie wydał im rozkazy - Szepcze do siebie po czym dodaję głośno - Gdzie on mógłby się podziewać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anyzratak (Jake)
::Mistrz Gry::Admin::
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4899
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piekła rodem Płeć: Dama
|
Wysłany: Sob 10:58, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
<uchylam drzwi tak, by cały czas widzieć Grey'a, ale móc z wami porozmawiać>
Viron jest pewnie z resztą Łowców... i kim tam jeszcze. Na raze czekamy na rozwój wypadków... Chociaż... czekajcie <sprawdzam, czy Grey już oprzytomniał> Jak oprzytomnieje, to można go spytać o miejsce pobytu Virona... ale na razie martwmy się tymi zapasami jedzenia które dostali nasi przeciwnicy.
Amon, zgadzam się z tobą. Myślę, że Viron dał się opanować demonowi, o ile wogóle dał. W każdm razie to jego własna nieprzymuszona wola. Nikt nie kazał mu nas zdradzić... tak sądzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amon
Postać
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z otchłani zapomnienia Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 11:35, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
-Gdyby mnie tylko pamiętali... - Mówię sam do siebie po czym zwracam się do reszty tłumacząc - Kiedyś byłem wśród demonów, ale zapomniano o wszystkich moich zasługach ze względu na potężne zaklęcie ich władcy... On samy chyba mnie nie pamięta... Gdybym, tylko miał dawne wpływy mógłbym się czegoś dowiedzieć... Heh, wszystko się pomieszało. Mogę pogadać z Grey'em? Muszę się czegoś dowiedzieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 11:51, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Amon :
Dostajesz się do Grey`a.
-Amon...władca cię wzywa...-Grey urywa zdanie, gdy widzi, że Anyzratak stoi u wejściu do namiotu - On nie zapomina o tych, którzy mu pomagali. Pamiętaj o tym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alaron aep Anguamen
V-MG (Smoczy Lord & Władca Kuźni)
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3601
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 12:42, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
co się dzieje amon Anyzratak ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 13:06, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
-Nic, nic, przyjacielu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amon
Postać
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z otchłani zapomnienia Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 13:17, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
-Virionie zginiesz - Mruczę groźnie mając nadzieję że mnie słyszy przysuwam się bliżej i szepczę - Tam gdzie się poznaliśmy - Wyrzucam jeszcze parę pogróżek poprzez medium i wychodzę z pomieszczenia.
-Idę do Karczmy - Mówię zamyślony, po czym udaję się do miejsca gdzie pierwszy raz rozmawiałem z Virionem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 13:19, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Amon :
Zachodzisz tam o zmierzchu.
Viron stoi na miejscu, jakby zamyślony.
-O...witam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amon
Postać
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z otchłani zapomnienia Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 13:23, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
-Witaj, Szlachetny elfie - Mówię i z uśmiechem podchodzę i podaję mu dłoń - Sadzę ze mam rację, ciebie raczej do niczego zmusić by nie można co? -Opieram się o ścianę obok niego - Tylko ze ja nie wiem po której stronie się opowiedzieć, Upadły Pogromco, Mistrzu Virionie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alaron aep Anguamen
V-MG (Smoczy Lord & Władca Kuźni)
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3601
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 13:24, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Anyzratak czy to nie jest dziwne sprawdzałem w karczmie nie ma tam amona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasir (Viron) Mahdi
::Mistrz Gry::Admin::
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 9174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tajemnica Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 13:34, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
-Władca Piekieł pamięta, kto mu pomógł swego czasu. Jeśli przystąpisz do nas...zostaniesz wynagrodzony. Teraz muszę lecieć...dosłownie. Twoi towarzysze pewnie już wywęszyli twą nieobecność...
<wsiada na wiwernę i odlatuje>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|