..::WarlandRPG::..

Agroth

czemu wszyscy się pytają skąd jestem...*marudził pod nosem i uśmiechnął się jadowicie do kobiety*ja nie grozę...jak można takiej pięknej damie...choć mi się pani nie podoba ale trudno*powiedział i oparł głowę na dłoniach.*

Shani dea Deltus

|proszę nie nazywaj mojej postaci kobietą bo to brzmi tak jakby była człowiekiem|
-Jak Cie zwą? -Powtórzyła.

Natanael

_ Nie no następny osobnik o niewyparzonym języku. - wzdycham - Co? Tak trudno odpowiedzieć na jedno małe pytanie? Aż boje się spytać o imię "zacnego" pana.
(To Elfy nie mają kobiet?)

Shani dea Deltus

|on nie wiedział że jestem Elfem chyba

|
-No, zaczynają sie budzić -śmieję sie.

Agroth

idź się utop*odpowiedział mężczyźnie wtrącającego się w nie swoje sprawy*Agroth*powiedział wesoło i przyssał się do wina przyniesionego przez kobietę.*

Shani dea Deltus

-Uważaj, żebyś sie nie udławił tym winem. Czyś Ty był na pustyni?

Natanael

Natanael - Uśmiecham się wesoło.

Agroth

NO oczywiście...*powiedział gdy tylko oderwał się na chwile od butelki.*żywiłem się kaktusami a piłem piasek...*zachichotał złośliwie i wrócił do opróżniania butelki.*

Natanael

- Za dobrze i rozumnie spędzony czas. - wznoszę kielich w górę.

Elesien Redriel

Heheeh!!! Nowy dajcie beczkę wina!
To jest twój chrzest bojowy!! Hahaha!!!
Pij do dna!!! <śmieje się>

Jasir (Viron) Mahdi

<wchodzę>
-CO TU SIĘ DZIEJE?! MAŁO ALKOHOLU?! DOSTAWA JEEEEST!!!

Elesien Redriel

Nie, nowy ma chrzest bojowy!!! HAHAHA!

Shani dea Deltus

-Ode mnie wina już dostał. -Uśmiecham się.

Agroth

*Oderwał się od butelki nieco zdziwiony.*czego chcecie*spytał rozgladajac się na boki.*

Jasir (Viron) Mahdi

-PIĆ.