..::WarlandRPG::..

Ta, dzięki-powiedział i odniósł wszystko na górę.

Dawaj że, pan to piwo i coś do żarcia, bośmy głodni-rzucił w stronę karczmarza jego poirytowany chłopak-Na coś pan czeka? Specjalne pismo od posła? Jazda!-dodał i usiadł przy barze czekając. Nie przej ...

Słyszał, pan...idziemy-mruknął chłopak i pchnął karczmarza w stronę schodów-I przy okazji, daj piwo, i coś do żarcia-dodał chłopak

-Te...Devil! Pan karczmarz mówi, że chce prezentu, za milczenie-powiedział do Devila-Mamy coś takiego?

Przy...-zaczął chłopak jednak się opanował-[b]Słuchaj pan. Proszę nie wołać żadnej straży. Ci mili ludzie, chętnie spalili by panu tą karczmę, gdybyśmy ich nie powstrzymali. No, nie dość, że nie miał ...

Co...co oznacza ta broszka?-spytał. Ale nie było czasu na pogawędki. Do komnaty wpadł karczmarz-Proszę wyjść...-rzekł do karczmarza chłopak. Miał zamiar z nim gadać uprzejmie, z nadzieją, że nie powie ...

Skończywszy przeszukiwanie, biegiem ruszył do karczmy. Zatrzymał się, tylko przy drzwiach, aby je otworzyć i pobiegł w stronę Devila.
Jestem...nie mają nic ciekawego oprócz...-mruknął i wyjął dziwn ...

Tak jest-powiedział i od razu ruszył na przeszukiwanie pokonanych przeciwników.
I co teraz?-spytał jednego siedząc koło niego, i przeszukując-A jak raz jeszcze, mnie zaatakujecie, to was pozabijam.. ...

Chłopak uśmiechnął się szerzej.
Ten się chyba nada!-powiedział do Devila, i przysiadł przy jednym ze zbirów.

Chłopak uśmiechnął się pod nosem, widząć leżących na ziemi przeciwników, i rozpoczął szukanie przeciwnika, zdolnego coś powiedzieć.

Chłopak uśmiechając się pod nosem, bronił sie dalej. Nagle zauważył jedengo ze zbirów, który skrada się do niego od tyłu. Elf starał się odwrócić i z całej siły uderzyć go płaską stroną szabli. Następ ...

Ruszył za Devilem, nic się nie odzywając. Wolał się z innymi wykłócać. i wyzywać ich. Na słowa, "Ech widzę że latasz po smoczej twierdzy z głową w chmurach" uśmiechnął się pod nosem. Nagle u ...

Elf mruknął coś wyraźnie nie zadowolony, jakby nie podobało mu się to,że nie powalczy. Mimo wszystko wstał, warknął coś do zbirów i ruszył w stronę Devila.
Em...my się znamy?-spytał cicho. Nie kojarz ...

Elf nie obrócił się nawet o milimetr. Jednak ujrzał kątem oka mężczyzn. Spróbował określić ich rasę.
A wy, nie potraficie walczyć sami...walczycie w grupach, jak stada zwierząt. I słusznie, jednak ni ...

Chłopak szybko odwrócił twarz w drugą stronę.
Nic, może później-powiedział chłopak, ciągle, nie patrząc na barmana.