..::WarlandRPG::..

Odprowadzam Nerevana wzrokiem po czym mówię do Vira - Okej, więc tak.... Mam coś tego, no... Do zrobienia gdzieś bardzo daleko. Gdy wypełnię zadanie pewnie gdzieś zginę, znowu, może w jakimś chwalebny ...

- No w dupę jeża, ta swoje - przewalam oczami - A co do pytania, Vir. Jak się mogę czuć? Sam nie wiem, na pewno "swobodnie" - uśmiecham się

- Heh, siadaj. - siadam przy stole i zwracam się do Vira - Pytałeś się mnie o coś, możesz powtórzyć pytanie? Coś mnie wcześniej rozpraszało - patrzę z mizernie udawanym wyrzutem na Shani.

- Eee! - podnoszę lekko głos - Starczę dla wszystkich ludzie, znaczy elfy - uśmiecham się

- Piłem przed sekundą - spoglądam w kierunku ciała dziewczynki - Ale nie pogardzę miłą rozmową z pijaną przyjaciółką - mówię wesołym głosem.

- Hej, hej - klepię Shani lekko po plecach - Znasz mnie, wałęsałem się to tu, to tam, szkoda gadać. - Ponownie rozglądam się po sali, tym razem z udawaną pogardą - Jak widzę nie wiele się tu zmieniło ...

Menda - Fan Karaoke

Abażur - Rumcajs

Pies -_-

Wchodząć do karczmy kończę wysysać krew z malutkiej dziewczynki po czym rzucam jej truchło gdzieś w kąt. Roglądam się po sali, widząć znajome gępy uśmiecham się odsłaniając zakrwawione ząbki - Witajci ...

Przepraszam ale kończę moją "przygodę" z Warlandem, niestety nie dokończę też rozpoczętych K-WG.
Żegnam( i przepraszam) wszyskich.

No co? xD
Hop Cola
z cpn'u

Neravan prosił żebym przekazał że nie będzie go jeszcze przez jakiś czas.

Muszę odpocząć, nie wiem kiedy wrócę.