..::WarlandRPG::..

<Wchodzę na mury i obserwuje najbliższą okolicę> no tak...<wołam do jakiegoś elfa> mamy tu smołę? Jak tak to rozgrzejcie ją w kotle.<zacieram ręce> zrobimy im niespodziankę.

Selenia Amona tu nie ma. Poszedł z Elesianem do lasu. A te wilcze doły to moja robota<pokazuje na osobników za mną> no i ich.

<podnoszę się> Może i nie pokonam, ale tu już nie chodzi o życie... tu chodzi o honor!<Atakuje dżina>.

tyyy...<wyjmuję sztylet i rzucam się na Virona, próbując dźgnąć go w serce>

Dobra... więc jak nie mamy co robić to może wykopiemy kilka rowów? ehh...<łapie za łopatę i biorę jeszcze kilku osobników rożnych ras>.

Zajmijcie się nim!<Biegnę za Vironem>.

ehem... trzeba by przeliczyć wszystkich naszych wojowników. Amon, Elesien, uważajcie na siebie!<idę przeliczyć wszystkich>

hę?... wyczerpał się? A może on uciekł...<trzymam w ręku sztylet>.

NIE, NIE, NIE!<podchodzę do Elesiena>To za dużo zajmie czasu. Zginie kilku orków, a my się namęczymy wiele dni! Ja proponuję ustawić jakiś zwiadowców po lasach, i kilka ukrytych oddziałów leśnyc ...

<Idę zaraz za Elesienem i wypatruję z Amonem "dżemu"> No dobra...<Co jakiś czas patrzę na naszyjnik Elesiena>

No więc idziemy do jaskini? Myślę że on raczej tam nie wrócił. Ale że nie mam innego pomysłu to możemy iść<wzruszam ramionami>Idziecie?<Powoli ruszam w stronę jaskini>

oooo, super, na tak niebezpieczne zadanie dostaniemy biżuterię która świeci...<po chwili się uśmiecham> Dla mnie super. (jakaś zmiana nastroju

)

Nie, misję sprawdzającą smoka i Pogromcę.

-hymmm... nie pomogliśmy już wam za dużo? Nigdy nie udało by się nam pokonać dżina przy użyciu siły. Nie to nie możliwe ja raczej nie idę<chwile się nie odzywam>Choć może, możesz dokładniej spr ...

Jak się zwolni jakieś to Ja i Ogór się zgłaszamy!