..::WarlandRPG::..

Anyzratak (Jake)

Devil, aż tak słaby jesteś? Panie drogi, przestań używać magii i powiedz, co wiesz, skoro cie ładnie prosimy. <łapię go za ramię>

Elesien, denerwujesz mnie. Ja wiem, ze nie każdy ma czas wchodzić na Warland, ale gry będę zamykać kiedy mi się będzie podobało, bo jestem tu Adminem I MAM UZASADNIENIE! Jeśli nie możesz się go doszukać, to twój problem. Twoja WG jest na moim forum i mam prawo ją zamknąć jeśli nie wchodzisz długo - co mi nie przeszkadza! Przeszkadza mi jedynie fakt, że podczas twojej nieobecności posunęliśmy grę bez twojej ingerencji, a jesteś tu prowadzącym, to nie historyjka pisana przez graczy!

Elesien Redriel

- Bierz te łapy dziwk*!.
Anyzratak, zaczynasz się dusić.

Anyzratak (Jake)

Skurczybyk zna magię!... <wykrztuszam> Khem!... Zróbcie coś! <próbuję jakoś ogłuszyć mężczyznę>

Elesien Redriel

Anyzratak:
Nie udaje ci się to. Dalej leżysz na ziemi i nie możesz złapać oddechu.

...

-No i mówiłem że nie da się z nim po dobroci... -Wyprowadzam mocny prawy prosty w podbródek, a następnie rzucam go na glebę i wiążę mu ręce i knebluję usta.

Elesien Redriel

Dev, leżysz na ziemi i się dusisz. Nie możesz tego zrobić.

Anyzratak (Jake)

Elesien, prośba żebyś zaczekał z pozbawieniem nas żywota dopóki ktoś prócz nas nie spróbuje czegoś zdziałać ewentualnie XD

Ty, dobry jest, że dwójkę naraz dusi...

Shani dea Deltus

Dwójkę nie znaczy że trójkę nie.
Po pierwsze orientuję się czy coś tu rośnie. Potem prosze to coś o ewentualną pomoc. Dwa wyciągam sztylet wbijam gościowi w udo, potem łapię go od tyłu (tak mrrr) przykładam mu sztylet do gardła. -Leżeć psie.

Elesien Redriel

Udaje ci się to.

-Bardzo inteligentne, jak go zabijesz, to gówno się dowiemy o tej dziwc* - powiedział Elesien.
- Puszczaj mnie!!! - krzyczy.

Shani dea Deltus

-Nie zabije go tylko trochę pokaleczę. Najpierw odkroję mu ucho. A potem palce. -Do sprzedawcy-Jestem magiem, elfem i trzymam sztylet na twoim gardle łajzo, nie ruszaj się bo zaboli.

Shani dea Deltus

-Albo nie, Devil, Ty mu pokrój palce.

Anyzratak (Jake)

Skąd wiadomo że Veresh to kobieta? Skąd wiadomo co to w ogóle jest? <mówię kaszląc, jeśli jestem w stanie>

...

-Sie robi, tylko dajcie mi kawałek deseczki jako podkładkę. -Podchodzę ze sztyletem do leżącego na ziemi.

Shani dea Deltus

-Kawałek po kawałeczku, nie odcinaj całych palców, najpierw odkrój mu paznokcie.

Elesien Redriel

- Nie! Proszę nie! P... p... powiem wszystko co będziecie chcieli! - powiedział rozpaczliwym głosem Kupiec.