Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agroth
Łowca Demonów
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twyford Płeć: Mąż
|
Wysłany: Pią 20:52, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Niech was demony pozjadają...*jęknął.Co za padalec złamał mu nos?jeśli tylko się wydostanie do odetnie komuś głowę... *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shani dea Deltus
Łowca Demonów
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy sennych marzeń, tam gdzie rozum ludzki nie sięga. Płeć: Dama
|
Wysłany: Pią 21:36, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ał... muszę coś zrobić...tylko co...zaklęcie tu nie zadziała, zbyt dużo magii, jakby tak...tak...zajęli się Tardem.
-Stul pysk-syczę do Agroth'a. niech on się zamknie bo zwraca na siebie uwagę, jak przestaną na niego patrzeć to może go uwolnię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elesien Redriel
::V-MG::Admin::
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 5322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z willi obok Kurgu! Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 6:49, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Może mi ktoś streścić to co się dzieje? Bo wypadłem z tematu przez nieobecności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alaron aep Anguamen
V-MG (Smoczy Lord & Władca Kuźni)
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3601
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 8:21, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
| Ty stoisz akurat za drzwiami i przez szparę obserwujesz całe zajście z ostatnich kilu stron |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elesien Redriel
::V-MG::Admin::
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 5322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z willi obok Kurgu! Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 9:07, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuje.
<obserwuje dalej>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nerevan
Kapelan Pogromców Smoków
Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 1424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 9:42, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Pomyślmy.
Z jednej strony co mnie obchodzą Łowcy... Co mnie obchodzą?
TYLKO JA MAM PRAWO ICH ZABIĆ! I nikomu nie dam odebrać tego przywileju... Zdrajczyni jest moja! Tard się teraz wykrwawia... To niedobrze, to bardzo niedobrze...
Ci goście to nie Viron, którego dało się zagadać a potem negocjować. Oni są na to zbyt głupi. Są opancerzeni, być może nie uda mi się dosięgnąć punktów witalnych zanim i mnie nie znokautują. Poza tym jest ich zbyt dużo.
I czemu On nie odpowiada? Ignoruje mnie? Tak, wiem! Zwątpiłem i byłem draniem, ale... ale udowodnij, że jednak tam jesteś i słuchasz!
Z drugiej strony... Dlaczego mam im ufać? Ocalą ich? Już to widzę...
Co prawda Tard i Shani to Łowcy, wysłannicy demonów... Ale nadal istoty, którymi powinienem się opiekować. No cóż... Chyba ostatnio źle się ze mną dzieje, zbaczam ze swojej ścieżki, zaczynam błądzić... Może dlatego zostałem zignorowany?
Rzucam sztylety, które trzymałem w rękach na ziemię.
- Poddaję się. A teraz opatrzcie Tarda i uwolnijcie ich.- spoglądam kątek oka na Łowców.
I tak nie docenią i nie podziękują. Co za parszywy los.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alaron aep Anguamen
V-MG (Smoczy Lord & Władca Kuźni)
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3601
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 10:06, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nerevan
Gdy tylko rzuciłeś broń uderzyło cię jakieś zaklęcie... Straciłeś przytomność jak i wszyscy pozostali będący w sali. Co ciekawe osoby będące za drzwiami również się przewróciły i zasnęły.
Kultyści usłyszeli to.
Elesien ostatnią rzeczą jaką pamiętasz jest twarda podłoga.
Po kilkunastu godzinach Elesien jako że drzwi cie nie jako osłoniły budzisz się pierwszy.
Elesien
Widzisz całą "drużynę" oprócz Nerevana i Tarda leżącą w nie wielkim loszku. Nie ma tu okien. Są tylko nie wielkie drzwi w rogu. Wykonane z dobrej jakości drewna i wzmocnione.
Minerały zawarte w ścianach niejako zakłócają magię... Próba czarowania kończy się ostrą migreną. Po ścianach kapie woda i panuje tu przeraźliwy chłód i było ciemno.
W koncie widzisz jaką osobę której nie znałeś był nią Agroth czego jeszcze nie wiedziałeś. Miał złamany noś a po za tym żył.
Po kolei patrzyłeś na leżących i rozpoznałeś kilku łowców a Mianowice Shani[miała obwiązany brzuch jakąś ścierką.]. Paru pogromców i kilka innych osób |tych mniej aktywnych|
W drugim koncie natomiast zauważyłeś trochę wody w wiadrze.
Nerevan
Obudziłeś się w pustej sali. Nie było tu ani okien ani drzwi. Najwidoczniej zostałeś wtrącony przez jakiś portal.
W rogu było wygodne łóżko z jedwabną pościelą. Natomiast na przeciw stało kilka foteli oraz iluzja kominka. Był tu też drewniany stół i parę krzeseł. Na stole było sporo jedzenia. Z ważywszy że nic nie jadłeś od wielu dni jedzenie wydawało się naprawdę kuszące. Był tam też dzban piwa. W pokoju było troszkę ciepło.
W pewnej chwili dostrzegłeś leżącego na łóżku Tarda. Był dokładnie opatrzony i spał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elesien Redriel
::V-MG::Admin::
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 5322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z willi obok Kurgu! Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 10:10, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
<myślę co by to zrobic>
P.S. Alaron, ja mam ich uwolnić czy jak, bo ja nie wiem po części co się dzieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alaron aep Anguamen
V-MG (Smoczy Lord & Władca Kuźni)
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3601
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 11:52, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
| rób co chcesz możesz z nimi pogadać |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alaron aep Anguamen
V-MG (Smoczy Lord & Władca Kuźni)
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3601
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 11:58, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Byłbym zapomniał
Nie macie broni ani artefaktów przy sobie [1 słowem nic]
ubrani jesteście tylko w długie czarne suknie
Nerevan i Tard
Wy macie Błękitno złote
Edit:
Jaskiniowcy
Powoli się budzicie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alaron aep Anguamen dnia Sob 12:00, 01 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shani dea Deltus
Łowca Demonów
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy sennych marzeń, tam gdzie rozum ludzki nie sięga. Płeć: Dama
|
Wysłany: Sob 12:07, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Powoli otwieram oczy i rozglądam się dookoła zaskoczona widokiem pomieszczenia i tego w co jestem ubrana, początkowo rozdrażniona jak ktoś mógł zdjąć mi ubranie i założyć to coś krzyczę -Co tu się do licha stało?! -Widząc miny nieświadomych towarzyszy opanowuję się i dostrzegam brak przyjaciela. -A Tard to gdzie? Ktoś wie co się stało? Pamiętam tylko, że on - wskazuję palcem Agroth'a -strasznie krzyczał. A Elesien masz jakiś pomysł jakby stąd wyjść?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shani dea Deltus dnia Sob 12:08, 01 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elesien Redriel
::V-MG::Admin::
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 5322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z willi obok Kurgu! Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 12:18, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
<próbuje wykopać drzwi>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nerevan
Kapelan Pogromców Smoków
Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 1424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 12:26, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Co to za szmata na mnie? SUKNIA?! Daliby chociaż szatę, a nie... Gdzie moje rzeczy... Dranie.- skupiam całą swoją siłę woli, żeby zignorować jedzenie. Nie ma teraz na to czasu... Podchodzę do Tarda i staram się go obudzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shani dea Deltus
Łowca Demonów
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy sennych marzeń, tam gdzie rozum ludzki nie sięga. Płeć: Dama
|
Wysłany: Sob 12:28, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-To masywne, mocne drzwi prawdopodobnie wzmocnione magią. To nic nie da. Marnujesz tylko energię. -Wstaję i oglądam (salę?) loch.- To raczej na nic. Perfekcyjne zabezpieczenia. Nie mamy broni, Nie możemy czarować. Pozostaje nam czekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elesien Redriel
::V-MG::Admin::
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 5322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z willi obok Kurgu! Płeć: Mąż
|
Wysłany: Sob 12:28, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
<kopie coraz mocniej>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|