..::WarlandRPG::..

Elesien Redriel

Dobiegłem gdzieś?

Alaron aep Anguamen

Elesien widzisz przed sobą dwóch uzbrojonych strażników... Stoją tyłem do ciebie

Elesien Redriel

<zakładam strój skrytobójcy, i skradam się po cichu w cieniu. Kiedy jestem za nimi kręcę jednemu kark, a drugiego dusze>

...

Ide ostrożnie za nim. W razie co jestem gotowy mu pomóc. Chociaż nie wiem co się dzieje Wesoly

Alaron aep Anguamen

Przecież nie odzyskaliście jeszcze swoich rzeczy co nie?

Swoją drogą shani też ich nie ma Wesoly

ma tylko ten swój pierścień

...

ech, ale ja jestem ogarnięty Kwadratowy

Elesien Redriel

Tak, ale ja jednemu kręcę kark, a Devil drugiemu. Do tego chyba nie jest potrzebna broń.

Anyzratak (Jake)

Alaron, opowiada mojej postaci, ale ja nadal nie wiem co się wydarzyło...

Alaron aep Anguamen

Anyzratak

A więc opowiada się o rytualnym dołączeniu Nerevana do sekty. O tym będzie trzeba poświęcić resztę drużyny podczas rytuału i o tym że próbowała się temu przeciwstawić używając pierścienia swoją drogą czemu shani tak długo nie ma Wesoly

Elesien & DeViL

Dochodzi do krótkiej walki jednak nim strażnicy podniosą alarm, przestają oddychać.
Udaje wam się z ich ciał pozyskać po krótkim mieczu i hełmie

Elesien Redriel

| Nie można zdjąć z nich zbroi? |

<zdejmuje zbroje z jednego i zakładam ją na siebie>

...

Shani dea Deltus

|A co Alaron stęskłeś się? |
Co robię? Gdzie jestem i czy ja też widzę Anyzratak?

Alaron aep Anguamen

Shani stoicie koło siebie

Devil i Elesien

Udaje wam sie zdjąć po kolczudze jednak są one trochę uszkodzone

...

-Co teraz? -pytam Eleseina.

Elesien Redriel

Idę kontynuować, to co zacząłem... Nie musisz iść ze mną jak nie chcesz.
<próbuje zabrać broń strażnikom>