..::WarlandRPG::..

Shani dea Deltus

|Nmzc, mogłam coś poplątać albo pominąć, trochę tego było|
-Rozkaz Pani. Tylko żebyśmy się nie pogubiły musimy jakieś miejsce ustalić i godzinę żeby potem informacje posklejać. Dobrze też by było temu się przyjrzeć złotnika znaleźć zapytać o panienkę która to kupiła. -pokazuję medalion.

Anyzratak (Jake)

Zajmiesz się tym? Możemy się spotkać przed karczmą za... pół godziny? trzeba działać szybko...

Shani dea Deltus

-Tak jest.-Odchodzę i szukam złotnika w części miasta bogaczy.

Anyzratak (Jake)

<Rozglądam się za jakimiś ludźmi |

| >

Alaron aep Anguamen

Czujecie że nadchodzi kulminacyjny punkt wydarzeń... Do pełni pozostało jedynie 36 godzin

Elesien

Dobiegacie do przejścia. Znajdujecie się w kanałach.

Shani

Coś się zmieniło... Przed wejściem do części zamieszkanej przez ludzi stoi straż. Nie przepuszczają cię.
-Stać! Patrz to ona jest na tych listach gończych.

ARESZTUJĘ CIE ZA ZABÓJSTWA BEATRICE! -wykrzyczał strażnik po czym cie obezwładnił i zabrał do miejscowego lochu. Szliście przez miasto i pod jedną z bram skręciliście w lewo. Zniósł cię schodami w dół.
-Janie otwieraj cele znalazłem tą morderczynię. Hehe będzie kogo wieszać. - Zostałaś wrzucona do celi. W środku było już kilku więźniów, głównie elfy i krasnoludy.
Straż odebrała ci broń a jesteś zbyt wyczerpana aby rzucać jakieś czary.
Nadal posiadasz pierścień ale sił starczy ci tylko na kilka krótkich zdań.

Anyzratak

Dzielnica nieludzi jest jakby wymarła... Kilka patroli straży tu i ówdzie...
Nie możesz dopatrzeć się przechodniów.

Shani dea Deltus

|Świetnie|
Używam Pierścienia. Kontaktuję się z Any. -Pani. To jakiś spisek, sekta oskarża o zabójstwo nieludzi. Skontaktuj się z panem Linu. Przejmij moje zadania. |Tyle chyba dam radę przekazać?|

Alaron aep Anguamen

Anyzratak (Jake)

Gdzie on jest? Tu nie ma nikogo prócz straży. Jakie zadania? <idę powoli do jakiegoś patrolu, jak zwykła obywatelka>

Shani dea Deltus

|te z biblioteką itd.|

Anyzratak (Jake)

no to czekam na Alarona

Elesien Redriel

<szukam, jakiegoś wyjścia na powierzchnię>

Alaron aep Anguamen

Shani jaka biblioteka?!

Any

jest patrol straży... Pamiętaj że jesteś człowiekiem.

Elesien widzisz właz do studzienki na stropie przed tobą.

Anyzratak (Jake)

Jakżebym zapomniała xD
Miała poszukać map, wypytać w antykwariatach etc... o to jej chyba chodziło

<podchodzę do nich> witam <mówię cicho, ale serdecznie>

Shani dea Deltus

|Tak o to. Al czyś Ty się na mnie uwziął? xd|

Alaron aep Anguamen

-Czego... Mów szybko jestem na służbie!-

|ah no tak|