..::WarlandRPG::..

Alaron aep Anguamen

Witaj przybyliśmy zgodnie z twoją prośbą

Anyzratak (Jake)

Selenia

Kobieta zaprowadziła cię przed kajutę. (pisałam już jak jej na imię?)
- Tu poczekaj, aż ktoś pozwoli ci wejść - powiedziała, obdarzyła cię uśmiechem i odeszła do swych zajęć.
Po paru minutach drzwi otworzyły się i wyszedł z nich młody majtek, zarumieniony ze wstydu. Na twój widok odwrócił wzrok i odwrócił się,odchodząc wolno korytarzem.

Alaron

-Wiem, synu, inaczej być tu nie wszedł. Powiedz mi, jak się nazywasz.
Mężczyzna odwrócił się. Teraz zobaczyliście białą opaskę na jego oczach. Nie widział.

Alaron aep Anguamen

Jam jest Alaron aep Anguamen dawno temu osiedliłem się tu na warlandzie

a obok mnie stoi Elesien Redriel mój wierny przyjaciel

obaj jesteśmy pogromcami smoków

Elesien Redriel

Witaj!

Anyzratak (Jake)

-Kapitan Mal Krogsen. - skinął wam z szacunkiem głową. - Anyzratak'a nie ma z wami?

Alaron aep Anguamen

Nie ma go nie stawił się z nami.

Elesien Redriel

A do czego ci on?

Anyzratak (Jake)

Elesien i Alaron
-Tylko pytałem. Mam do niego sprawę, jednakże będę musiał zaczekac, aż się zjawi.

Resztę napiszę później.

Elesien Redriel

Eh... No dobra...

Alaronie mógł byś opuścić na chwilę to pomieszczenie? Mam sprawę na tle doświadczonych stworzeń... Elfów, Krasnoludów. (itp.)

Alune

Hmm? <patrzy na odchodzącego majtka>

Mogłam w sumie iść do swojej kajuty...<mówi sobie pod nosem.>
No ale dobra, skoro już tu jestem...<cierpliwie czeka>

Alaron aep Anguamen

Jeśli uważasz że nie powinienem się o tym dowiedzieć to dobrze.

Anyzratak (Jake)

Alaron

-Jeśli chcesz wyjśc, proszę bardzo, ale zaczekaj na zewnątrz, mam jeszcze coś do powiedzenia wam obu.
Alaron, wychodzisz z kajuty i siadasz przed drzwiami.

Elesien
-O co chodzi?

Selenia
(Możesz wejśc...)

Jasir (Viron) Mahdi

-Co to ja chciałem...ach, co tam w mieście słychać. Jakieś plotki?

Elesien Redriel

To ja ciebie słucham... W czym mam ci pomóc?

Alune

<wchodzę>