..::WarlandRPG::..

Alaron aep Anguamen

| Tard... masz cholernego farta... |

Udaje się wam zejść. Dochodzicie do ślepego korytarza. Są tu dwie dźwignie. Nad nimi jest klatka z kolcami....

Elesien

-A nie lepiej stąd odlecieć?-

Tard

/ Hihihi

/

(spoglądam na towarzyszy)- No panowie? którą wybieramy?(wskazuje to na jedną,to na drugą dźwignie)

Alaron aep Anguamen

| DeViL i Tard już chyba ryzykowali czas na innych. macie 1/2 szansy jak wybierzecie to rzucę kością

|

czekam tylko błagam oszczędźcie narratorowi debatowania nad dźwigniami... to i tak kostka zdecyduje

Anyzratak (Jake)

(Rozumiem, że jesteśmy wszyscy razem tam gdzie Devil i Tard?)

Elesien Redriel

W sumie racja... No to w drogę.

Alaron aep Anguamen

|Anyzratak tak |

Ele dokąd

Elesien Redriel

Chodźmy, bo jeszcze znajdą księgę. Później się zastanowimy.

Alaron aep Anguamen

Ale dokąd

Elesien Redriel

Alaron, Selenia nie wchodzi to graj za nią i swoją postacią też rób ruchy, bo ja wszystko robię.

Alune

Matko, przecież księga nie ryczy i nie usłyszą nas raczej jak ją otworzymy. nie lepiej otworzyć ją teraz? A nie otworzymy ją potem jak odlecimy i okaże się że powinniśmy np. szukać tutaj. Albo otwórzmy w drodze. <otwiera księgę>

Alaron aep Anguamen

| Elesien... problem w tym że ty masz robić te wszystkie ruchy jak nie ma Seleni
Ja włączam Alarona jeśli trzeba skorygować wasze działania... na razie nie ma takiej potrzeby|

Co więc robicie?

Anyzratak (Jake)

Alaron aep Anguamen

| no to rzucam... 123 giniesz 456 udaje ci się... cholera wypadło 4 xD przeżyjesz

|

Ściana otwiera się... można przejść

...

-Tard żuć no okiem co tam jest, a ja wejdę do środka, ale muszę wiedzieć czy nie ma tam jakichś widocznych niespodzianek.

Tard

(Głośno wzdycham po czym wychylam się przez przejście w ścianie)