..::WarlandRPG::..

Elesien Redriel

Aha... To kiedy cd?

Anyzratak (Jake)

Jak tylko otworzę sobie w zakładkach wasze KP Wesoly

Viron, uwolniony bez problemu sobie radziłeś. Dwóch zabójców rzuciło się na ciebie, ale zręcznośc (15) pozwoliła ci wyskoczyć wysoko w górę i uniknąć ich ciosów. Złapałeś się gałęzi i podciągnąłes na górę. Tu wyjąłes łuk i zaczęłeś szyć strzałami w przeciwników. Na razie wyciągnąłeśJednego zabiłeś pod czterech ciosach (-4 strzały długie). Byleś chwilowo bezpieczny.
Alaron, obrona(2) nie pozwoliła ci uniknąć pierwszego ciosu w żebra (-17 PO). Jednak zręcznść (6) dała ci przewagę nad przeciwnikami i dobrze ją wykorzystałeś, zgrabnie odskakując przed kolejnymi ciosami. Silnym ciosem powaliłes jednego z napastników; wolną ręka wyciągnąłes drugi miecz i przebiłeś innego.
Grey, zręczność(4) i kondycja(6) wypełniły lukę w obronie (0). Nie zostałeś oważnie trafiony, a jedynie jeden z zabójców drasnął cię sztyletem w szyję. Sam rabałeś ile się dało.
Elesien, siałes toporem zniszczenie. Ktoś traił cię sztyletem w pierś, ale klczuga zmniejszyła uderzenie (-7 PO). Dobry atak pozwolił ci pokonac wielu wrogów, jednak cały czas nadchodzili nowi...
Selenia, głównie dowodziłaś silniejszymi od Ciebie ludźmi. Stałaś nieco z tyłu i kierowalaś swoimi siłami. Ich przycycie, a także odglosy walki które przywołały wielu innych żołnierzy po waszej stronie pozwoliły wam pokonac najemników, których okazało się straszne duzo (byli jeszcze poukrywani).
Wygraliście. Stosy trupów ścieliły teraz mast ściółki ziemię pod waszymi pobrudzonymi krwią butami.

Greywood

<podnoszę szmaty jednego z trupów i wycieram zakrwawiony miecz><mówię cicho i sarkastycznie> juhu...

Anyzratak (Jake)

Wracacie do obozu? czy coś jeszcze tu robicie...?

Elesien Redriel

Anyzratak (Jake)

U jednego, chyba dowódcy - poznajesz po niezauważalnym wcześniej znaku na ramieniu wyróżniajacym się nieco kolorem - znalazłeś list. Potwierdzał on to, czego się domyślaliście - połączone gildie wyłały na was szybkich zabójców. Dowiedziałeś się jednak czegś nowego - wysłali "posła' do Cesarza, by "opowiedzieć o waszych strasznych poczynaniach w pięknym mieście Pevenu, które zamieniło je w chaos i krwawe pole trupów". Musicie się spieszyć, jeśli chcecie dojść jako pierwsi!

Alaron aep Anguamen

Szybko musimy zorganizować wymarsz. Wyślijmy dwóch najszybszych ludzi by dorwali posła.

FORMOWAĆ KOLUMNĘ MARSZOWĄ !!!!

wracajmy do obozu bo inaczej będzie z nami krucho

Elesien Redriel

Katona! Lecimy do Cesarza.

Jasir (Viron) Mahdi

<wsiadam na wiwernę>

-Dalej, lecimy!

Elesien Redriel

<lecę ile sił smoka> Katano szybciej!

Alaron aep Anguamen

Ech ci ludzie przecież mieliśmy odwieźć tych tu < Laughing

>

Dowódco przygotujcie wymarsz

Anyzratak (Jake)

Alaron
Przygotowujesz ludzi do wyjścia - już po półgodzinie wyruszacie dalej.

Viron, Elesien
Ścigając się lecicie jak najszyciej potraficie do Cesarza...
(jedno pytanie, starcie sie jak najzyciej dotrzeć do Cesarza czy wypatrzeć posła?)

Alaron aep Anguamen

NAPRZÓD MARSZ <idziemy w stronę cesarza>

Greywood

A co ja?

<idę z kimś>

Jasir (Viron) Mahdi

Nie, staramy się być przed nim.