..::WarlandRPG::..

Jasir (Viron) Mahdi

STOP! Czekamy na Greya

Elesien Redriel

Próbuje sie gdzieś ukryć...

Greywood

Poprawka... Czekamy na Anyzratak

.

Elesien
Biegłeś przed siebie, na prawo korytarz, na lewo korytarz. Biegłeś w kółko i wreszcie znalazłeś jakieś ciemniejsze miejsce. Wskoczyłeś tam i czekałeś. Doszedł do ciebie nagle odgłos kroków. Dostrzegłeś Greya niosącego zakrwawioną złotą włócznie. Powiedział - Po co uciekasz? I tak kiedyś zginiesz. Czekałeś więc dalej. Serce biło Ci jak szalone. Po chwili jednak kroki ustały. To oznaczało jedno. Droga wolna.

Alaron
Po Virionie nie zostało śladu, coś Ci jednak mówiło żeby udać się do karczmy. Jak już ktoś kiedyś powiedział: "tam zawsze znajdą się informacje".

Virion
(Anyzratak nie pisze to nie mogę tobie odpowiedzieć)

Alaron aep Anguamen

<udaję się do karczmy>

Anyzratak (Jake)

<Nie zwracając uwagi na bójkę podchodzę do karczmarza>
Mogę o coś spytać?

Greywood

No ino tak, a co sprowadza Anyzratak w moje skromne progi!

Alune

<idę za Anyzratak do karczmy>

Greywood

Anyzratak Cię nie zauważa

Alune

Anyzratak (Jake)

- Znasz mnie?

Alaron aep Anguamen

<wchodzę do karczmy co widzę?>

Greywood

Alaron wszystkich znajomych(którzy tu są), pobitego łowce demonów i Valensana upitego.

Anyzratak
Oczywiście, że znam. Z opowieści dobrych i złych. Dużo gadał o tobie on - tutaj pokazał na łowcę. A resztę od innych ludzi.

Alaron aep Anguamen

<podchodzi do seleni >

witaj nie widziałaś może Virona?

Anyzratak (Jake)

Poczekaj, prosze... dobrych i złych? Co on ci mówił? Zanim przejdę do sedna sprawy, odpowiedz, prosze.

Alune

Witaj...nie niestety nie widziałam.