..::WarlandRPG::..

bartek_2506 · Wysłany: Czw 19:19, 01 Mar 2007 Temat postu:

<je niewiele; potem odkłada sztućce i myśli>
Hm... przyniesiono tu najlepsze jadła... a statek luksusowy nie jest... coraz dziwniejsze to.

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Czw 19:44, 01 Mar 2007 Temat postu:

Ee...bez przesady...jadłem lepsze...

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Pią 15:30, 02 Mar 2007 Temat postu:

-Szczerze? Gdy nie mamy nic do roboty przewozimy Pogromców. Nie płacą, jedynie podczas walki, jeśli nas atakują, Pogromcy pomagaja w obronie...
Podchodzi do was kapitan. Wskazuje na Virona.
- Chodź ze mną, ty zostań - mówi do Bartka. - Zaraz wracamy.
Viron, idziesz czy nie?

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Pią 15:31, 02 Mar 2007 Temat postu:

Idę...

bartek_2506 · Wysłany: Pią 15:33, 02 Mar 2007 Temat postu:

<podnosi jabłko>
Przyzwyczajony jestem do chleba, owoców i wody...
<gryzie jabłko, a drugą rękę ma na sztylecie>

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Pią 15:37, 02 Mar 2007 Temat postu:

Viron, wstajesz i idziesz za kapitanem. Jego kabina znajduje się zaraz za ścianą. Bartek, słyszysz, jak rozmawiają,jednak nie wiesz o czym, bo ściany są chronione zaklęciami. Po chwili Viron wraca. Rzuca Ci niechętne spojrzenie, chce coś powiedzieć... Jednak w tym samym czasie do Ciebie podchodzi inny marynarz i prosi o prywtaną rozmowę. Co robisz?

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Pią 15:38, 02 Mar 2007 Temat postu:

<patrzy ździwiony na Bartka> Siada w milczeniu...

bartek_2506 · Wysłany: Pią 15:38, 02 Mar 2007 Temat postu:

No i co słychać?
<nalewa wody do kielicha>

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Pią 15:39, 02 Mar 2007 Temat postu:

Nie odpowiada...

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Pią 15:41, 02 Mar 2007 Temat postu:

Marynarz pononawia proźbę.

bartek_2506 · Wysłany: Pią 15:41, 02 Mar 2007 Temat postu:

<wyraz twarzy zmienia się w wściekłość, ręce ma na sztyletach, a wokół głowy pojawia się srebrna otoczka>
CO Z NIM ZROBILIŚCIE!?

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Pią 15:43, 02 Mar 2007 Temat postu:

Zamknij się! Dobrze zrobili!

bartek_2506 · Wysłany: Pią 15:44, 02 Mar 2007 Temat postu:

Taaaaak... jeśli się jest niemową to wychodzi na zdrowie. Żądam wyjaśnień. Nie zapominajcie, kim jestem.

Jasir (Viron) Mahdi · Wysłany: Pią 15:44, 02 Mar 2007 Temat postu:

Phi...kim...zdrajcą, kłamcą...i jeszcze kimś...

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Pią 15:46, 02 Mar 2007 Temat postu:

Marynarz podchodzi do Bartka.
-To ty nie zapominaj, kim my jesteśmy. TY jesteś tu zaledwie gościem, małą pchłą, którą można zdeptać w każdej chwili, wywalić z pokładu jak martwą rybę. Odpowiadaj jak pytam! Idziesz czy nie?! I nie udawaj maga, na tym okręcie zadne czary prócz naszych magów nie działają!
Marynarz jest wielki jak olbrzym i silny jak golem, toteż nie warto ryzykować.
- Pytam po raz ostatni, idziesz?