..::WarlandRPG::..

Amon

-Ja znam... Zaprowadzę cię i odprowadzę gdzie trzeba, a tego na mapie nie ma żaden kartograf - Podaje mu zwój - Zapoznaj się z tym, a my sie czegoś napijemy po czym ruszamy... - Dopijam brandy z kieliszka i zamawiam białe wino i stek.

Yomen

(amon uratowałeś sytuacje bo znów z 3 strony postów było by u kartografa xD)

<siadam koło baru i zamawiam miód pitny)

Amon

(Heh... O tym to nasz mag lub Vir zdecyduje... xd)

<Wgryza sie w soczysty stek i przygląda magowi. Co chwilkę popija po łyku wina>

Jano

Wcina rosół.

Amon

(Czy mi się wydaje... Czy też czyny naszych postaci w <> piszemy?)
<Dokańcza stek, dopija Wino i dosiada się do studiującego zwój maga>

tomekz

<spoglada na amona potem kolejno na kazdgo z uczestnikow> dobra jestem gotowy mozemy ruszac <wychodzi z karczmy po chwili sie cofa> i mowi : idziecie??

Amon

<Prowadzę całą grupę do miejsca w którym znajduje się to cuś co musimy rozładować>

Greywood

<podążam za Amonem z sennym wzrokiem>

tomekz

<wyciaga zwoj za pauchu>(jak go nie oddalem dla ammona) dobra idziemy tedy <pokazuje w strone jakis skalistych gór>

Amon

(Na zwoju jest czar... Ja znam miejsce...)
-Taa... Idź tam, zobaczymy jak będziesz schodził szybem... My idziemy tędy - Pokazuję trochę bardziej w prawo na pagórki - Tam jest mniej strome wejście...

tomekz

<kreci glowa> widac ze jestes nowy i nie znasz tego miasto (to te gory zaliczaja sie jeszcze do miasta) tam jest tajne przejscie Vallantirow prowadzi przez sam srodek gor chodcie (vir jest takie przejscie nie??)

Amon

<Idziemy do przejścia, według tego co mówili starsi>
(Kłótnie za dużo czasu zajmują...)

Elesien Redriel

Hej Tomekz... Imiona graczy raczej pisze sie z duzej literki... Mama ci w domu nie mowila...

Daleko jeszcze? Pytam znudzony...

Jasir (Viron) Mahdi

Jest, jest...

Wchodzicie do wielkiej groty. Przepełniona jest mgłą...po środku zauważyliście wielką studnię. To tam jest intersekcja.

Tomekz :

Na zwoju napisany jest czar :

Ellessendili mohr vennisimi erkssorper nahmat dev cess...

tomekz

(jak bys nie zauwazyl rzadko uzywam duzych liter i nie mam zbytnio zamiaru uzywac chyba ze trzeba) jeszcze daleko a co juz zmeczony?? moze sie zawrócisz jeszcze nawet to gór nie doszliśmy(bo Vir nie napisal ze jestesmy)