..::WarlandRPG::..

Jasir (Viron) Mahdi

DURNIE! Wy tego nie widzieliście!!! TYLKO JA!!!

-Phi...mówię do starca...a zdychaj...już kiedyś mnie taki jeden nabrał. Bronił nas, bronił...aż tu nagle w demona się przemienił.

Amon

Yomen uratowałeś Tomkeza przed czymś co nagle z nieba by spadło...

Virion

Kontynuowałeś swój monolog, kiedy spostrzegłeś... Że nikogo już w twojej okolicy nie ma...

Selania

Umysł wyostrza ci się, widzisz wszystko dokładniej (Chwilowy bonus do bystrości +2).
W oddali spostrzegasz wyraźniej od wszystkiego innego kopiec i jeszcze jeden, o wiele mniejszy punkcik...
W myślach czujesz obecność starca który dodaje ci sił (Chwilowy bonus do kondycji +2)

Wszyscy oprócz Viriona

Przechodzicie przez barierę która po chwili znika...
Po chwili wzmorzonego marszu, przebyliście już dobrą połowę drogi. A za wami rozległ się tupot butów...

Selenia

Ten bieg wcale cię nie zmęczył. A dzięki wyostrzonym zmysłom wyczuwasz, że zbliża sie odział istot człekopodobnych liczebności mniej więcej waszej wyprawy...

Alune

-Tam!<pokazuje ręką przed siebie> W oddali, przed nami są dwa kopce! I jeszcze...zdaje mi się, że zbliża się do nas jakaś armia...duuuża armia...pospieszmy się!

Jasir (Viron) Mahdi

-A ci gdzie do cholery!

<wsiadam na konia>

Yomen

idźcie dalej, ja idę na zwiad zaraz do was dołączę <wracam chwile aż zobaczę jak duuuża jest ta armia o której mówi Selena>

Amon

Odpiszę wam po Wigili klasowej i Jasełkach (2 -.-').

EDIT:

No to już piszę

Wszyscy mówią że strasznym Herodem jestem xd

Virion

Dostrzegasz ślady przemarszu twoich towarzyszy i jakiegoś oddziału który za nimi podąża.

Yomen

Czaisz się wśród drzew, a po chwili obok przechodzi ten tajemniczy odział. Nagle rozpoznajesz, że to oddział najemników którzy z wami podróżowali - jak mogłeś o nich zapomnieć?

Reszta

Dochodzicie przed ten kopiec, wiedziecie już chatkę. Ale za wami rozbłysłey te dziwne światła... Co robicie?

Alune

Ja proponuje schronić się w chatce...a wy co sądzicie?

Amon

Selenia

Twoje wyostrzone zmysły wychwyciły różne sygnały świadczące o zbliżającym się niebezpieczeństwie... Czy jest czas by stać i dyskutować? - Podsunął ci leniwie umysł. Nie umysł uświadomiłaś sobie - to była myśl staruszka wtłoczona do twojej głowy...

Alune

Dobra...nie ma czasu! Uciekajmy do chatki! <podbiegam do Yomena i Tomekz'a i pomagam zaciągnąć starca do chatki>

Amon

Resztki... Ekchym... To znaczy reszta xd - Selenia, Yomen i Tomkez

Dobiegacie do chatki, kiedy nagle z lasu wyłania się...
Całkowicie czarna chmura, niematerialnego dymy pędząca w waszą stronę!
Drzwi do chatki są zamknięte...

Alune

<podbiegm do drzwi i otwieram je> -Chodźcie tu wszyscy, wejdźcie do środka!!! Pospieszcie się! Rany...! <mówię z przerażeniem, patrząc na chmurę> Co to jest????

Amon

Selenia

- Nie patrz temu w oczy dziecko! Szybko... Wchodź do domku!! - Rozległ się osłabiony, lecz nadal potężnie brzmiący głos w twojej głowie. Ale o jakie oczy mu chodziło - niepokoiło cię to jedno pytanie które zadałaś sobie sama...
Wszyscy oprócz ciebie wbiegli do domku...

Alune

-Yyy...oczy...Ciekawe...<szybko, wbiegam za nimi do domku, zamykam i barykaduję drzwi>

Amon

Yomen, Tomkez, Selenia

Selenia szybko poradziła sobie z zamknięciem drzwi... Założyła rygiel, którego na początku omal nie przegapiła - wyostrzone zmysły znikły.
Nagle każdy z was poczuł, bardziej niż usłyszał czy zobaczył. Swój cel - wyważenie trzeciej deski od okna...
Właśnie! Okno... Ono nie jest zabarykadowane, zdajecie sobie natychmiast sprawę.

Alune