..::WarlandRPG::..

Jasir (Viron) Mahdi

Ech...nic mi to nie mówi. A uśmierćcie mnie i tyle

Będzie łatwiej.

Amon

Tobie Vir też się jeszcze praktycznie nic nie przydarzyło <pokazuje język>
Więc choć spróbuję cię zachęcić do gry <pokazuje język>

Virion

wybrałeś na chybił, trafił jeden z pozosałych korytarzy.
Idziesz...
Idziesz...
Gdy nagle przed sobą zauważasz niebieską poświatę, jest coraz zimniej...
Ściany pokrywają się szronem, potem lodem.
Zmarznięty wchodzisz do gigantycznej lodowej sali, wypełnionej niezmierzonymi bogactwami!

Jasir (Viron) Mahdi

Dobra...tylko niech mi ktoś wytłumaczy, o co chodzi?

Lektura 23 stron tej WG przyprawia mnie o dreszcze

Yomen

-no tak, już wiem po co była mi ona potrzebna-mówię i rozglądam się w poszukiwaniu cienia.

Alune

- O mały włos...a zostałby ze mnie chyba tylko jeden...xD<zatykam uszy, i rozglądam się w poszukiwaniu oddziałów toczących bitwę>

Amon

Yomen

Nagle przed tobą pojawia się nieprzyjemnie znajomy, mały kształt dzierżący prymitywna włócznię...

Selenia
Przecież one są pod tobą -.-''

Nagle kawaleria jednej ze stron ruszyła w stronę wzgórza na którym stałaś.
Dwustu ludzi i koni, pędziło mniej więcej w twoim kierunku...

Amon

A co do ciebie Virionie i ciebie Anyzratak oto skrót informacji z całej WG!

Najpierw jechaliście sobie...
Później rozbiliście obóz, i pojawiły się dziwne światła...
Następnie pojawił się dziwny starzec, który otoczył wasz obóz polem. Tomkez odkrył że jest ono połowicznie przepuszczalne - wypuszcza na zewnątrz ale nie wpuszcza do środka.
Dziwne potwory przepuściły atak, starzec się poświęcił i was ocalił..
Kazał wam zanieść się do jakiegoś domku.
Dotarliście tam...
Tomkez przeszedł przez przejście, później starzec.
Następnie zaatakował pozostałych w domku (Selenia Yomen) jakiś czarny charakter.
Selenia wepchnęła Yomena w przejście, a sama została wywalona z domku przez ciemnego.
Ten później zabrał jej ciało.
Ona wydostała sie znikąd dzięki pomocy staruszka, później zmierzyła się w mentalnym wymiarze z ciemnym i odzyskała ciało.
Yomen i Tomkez w tym czasie bawili się w świecie pana Staruszka
Później staruszek zebrał was i oto jesteście w tych tunelach pod Srebrnymi Wodami...
The End!

Jasir (Viron) Mahdi

A gdzie JA jestem?

Amon

Teraz jesteś:

Virion

Wybrałeś na chybił, trafił jeden z pozostałych korytarzy.
Idziesz...
Idziesz...
Gdy nagle przed sobą zauważasz niebieską poświatę, jest coraz zimniej...
Ściany pokrywają się szronem, potem lodem.
Zmarznięty wchodzisz do gigantycznej lodowej sali, wypełnionej niezmierzonymi bogactwami!

A wcześniej cię z konia ściągnął do tych korytarzy <pokazuje język>

Alune

AaaxD Sorry za pomyłkę. Chodziło mi o zidentyfikowanie tych oddziałów, a nie o znalezieniexD

-Ooo...jeszcze wszystko przede mną...<trzymam broń w pogotowiu i czekam co będzie dalej>

Amon

Selenia

Konnica jednak wspina się tylko lekko na wzgórze.
Chcieli zająć po prostu dobrą pozycję do ataku od flanki!
Jednak jeden jeździec odłącza się od nowo formowanych szyków i zmierza w twoim kierunku.

Jasir (Viron) Mahdi

-O kurrr...de...a co to jest. - podchodzę bliżej.

Amon

Virion

Podchodzisz do pierwszej sterty skarbów.
Mnóstwo złotych monet, puchary i różnego rodzaju artefakty. Jednak wszystko jest zamarznięte...
Po chwili poczułeś, że robi się jeszcze zimniej.

Alune

-Hmm...ciekawe czego chce...<czekam aż do mnie podjedzie>

Yomen

-o nie-biegnę jak najszybciej mogę, nie wyjmuję broni bo jeszcze się pokalecze.