..::WarlandRPG::..

Alune

<próbuję ze wszystkich sił, wydostać się z tej..........durnej klatki! i zidentyfikowac światełko...>

Amon

Yomen

Zabolało jak jasna ch*****...
Z palca pociekła krew, a ty odruchowo przekląłeś na cały głos...
Echo zwielokrotniło dźwięk twoich słów...
Dziwne... Echo, na płaskim terenie?

Selenia

To właściwie nie była klatka... Uświadomiłaś sobie...
Byłaś zawieszona w zupełnej pustce... Mogłaś się ruszać, ale nie mogłaś zmienić swojego położenia...

tomekz

<po opadku przypuscmy ze upadlem wstaje i mam rozwalona glowe><mysle co sie sto??><krzyczy>
- slyszy mni ktos??
<nie uslyszal odpowidzi biegnie przez ta przestrzen ciagle prosto>

Amon

Tomkez... To ja decyduję czy masz rozwaloną głowę... Czy ktoś cię słyszy... I czy w ogóle możesz biec...

Tomkez

Stoisz na białym placu, który ciągnie się w nieskończoność... Nie masz żadnych ran

Alune

-No to świetnie...Gdzie ja jestem...Co to ma być!!!!!! <Zdenerwowana jak nigdy wcześniej, próbuję znaleźć/uświadomić sobie jakieś wyjście z tej sytuacji i wrzeszcze najgłośniej jak potrafię, żeby ktoś mnie usłyszał. Albo żeby ta przeklęta postać się tu zjawiła...>

Yomen

yhh więc to nie niebo i żyję<jeszcze raz krzyczę, echo dalej słychać, to musi być jakiś inny dziwny świat, próbuję zatamować krwawienie, siadam i myślę o tym>

tomekz

(to se zrobie <biore kamien i wale se w glowe>JOKE)
<biegne gdzies tam czy ide ale sie poruszam )<mysle moze spotkam starca moze gdzies tu jest>

Amon

Selenia

Słyszysz, cichy ledwie uchwytny szept
- Cicho dziecko... Myśl... - Szept zanikł. Zapadła cisza

Tomkez

Wszystkie zmysły mówią ci że stoisz w miejscu...

Yomen

Palec szybko przestaje krwawić...
Ślady krwi na kamieniach znikają natychmiast...
Kiedy dotknąłeś palcem kamienia, nagle poczułeś wielką moc która była w nim zawarta.

tomekz

<krzycze starcze cos ty kur..... zrobil!!> klade sie na zy naczyms tam i leze>

Yomen

<używam zdolności elfów(przynajmniej próbuję)lewitacja i staram unieść się jak najwyżej i rozejżeć się

Alune

-A więc...nie jestem tu sama! I nie tylko ja byłam taka głupia...ale dobrze..spokojnie...mam myśleć...ale o czym!?! Ah...<koncentruje się, wytężam swoj umysł i...>

Amon

Tomkez

Leżysz, i leżysz... I nic sie nie dzieje...

Yomen

Skupiłeś się na lewitacji... Ale zanim wypowiedziałeś słowa ją aktywujące, już unosiłeś sie w powietrzu!

Selenia

Skupiłaś się... I nagle, kiedy pomyślałaś o ruchu... Poleciałaś w niekontrolowany sposób do przodu, zdekoncentrowałaś sie... Znów unosisz się w bezruchu.

tomekz

Amon

Tomkez

Kiedy tylko zbliżyłeś swój Kindżał do kamieni, ten rozgrzał sie do białości i wyleciał na wiele dziesiątków metrów w górę. Ciebie zaś odrzuciło...
Przez przypadek dotknąłeś jednego z kamieni. Poczułeś jego surową, magiczną moc.

tomekz

(magiczna surowa moc czyli jaka??)<gdzy kindżal spadl na ziemie podnislem go i podszedlem do kamienia wzielem go podnioslem i rzucilem o podloge>