..::WarlandRPG::..

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Pon 18:55, 16 Mar 2009 Temat postu:

Elesien
-Mają swoją siedzibę w tym mieście. Nikt tam nie zagląda, nawet się nie zbliża, prócz nich. Mają swoje sposoby, by odpędzić nieprzyjaciół, więc żołnierze chcąc nie chcąc muszą dać im spokój. Jednak jeśli chcesz tam pójść, musisz się kryć po drodze, bo nikt nie zamieszkuje tamtych okolic, wzbudziłbyś podejrzenia. Za drobną opłatą oddam ci mapę, pokazuje drogę pod ziemia, kanalizacją. Wyjdziesz prawie przed samymi bramami do Khl'a Marrvis, jak zwą to miejsce.

Greywood · Wysłany: Pon 19:44, 16 Mar 2009 Temat postu:

- Hej ty! Oddział i imię przywódcy szeregowy. Żyjesz?

Alaron aep Anguamen · Wysłany: Pon 19:52, 16 Mar 2009 Temat postu:

-Szczerze mówiąc nie wiem. Mój smok mnie tu wysadził i odleciał. Znalazłem wejście do jaskini. No i ciebie też znalazłem - dodał z uśmiechem

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Pon 20:28, 16 Mar 2009 Temat postu:

Tard
- Racja, nie wiesz...
Na bagnach jakieś pięć godzin drogi od Twierdzy rosną rzadko spotykane rośliny - rośliny, nie roślinki. Duże jak niektóre dęby w lasach Qualinost. Nazywamy je potocznie Sever. Ich korzenie - pod wodą, kora i liście mają leczniczą moc, zabójczą dla ludzi, ale nieraz... własciwie to raz wykorzystywaliśmy je już by pomóc smokom... Taki bunt wydarzył się już kiedyś. - po tych słowach zamilkł na chwilę. - szukaj po prostu dużych czarno-srebrnych drzew wyrastających z wody, bądź bagna. - dodał na koniec.

EDIT: (chwila, musiałam wszystko posprawdzać Wesoly

)

Nerevan
- Jesteś pewien? Może lepiej... poczekać do rana? - spytał cicho brat John - Kto wie, co... KTO nas tam czeka...

Grey
- Nathaniel, bez przydziału. Dopiero co skończyłem szkolenie... zostałem wyzwany na zwiady... - zaczął się tłumaczyć młodzieniec.

Alaron
- Smok? Jesteś Pogromcą? - ożywił się elf-staruszek, w tym ożywieniu niebezpiecznie zbliżając czubek sztyletu do twojego krocza.

Devil (ku... rusz się w końcu i zacznij uciekac Wesoly

)
Odpowiedziały ci fale gniewu wyrwanych ze snu Pogromców. Po chwili połączenia zniknęły bądź zostały zablokowane. Byłeś sam przeciw dwóm bestiom. Twoi bracia byli tak wyczerpani że nie zwracali nawet uwagi, co im ten sen przerwało.

Tard - opiszę jutro...

Nerevan · Wysłany: Pon 20:30, 16 Mar 2009 Temat postu:

(A ja...? Na poprzedniej stronie...)

... · Wysłany: Pon 20:31, 16 Mar 2009 Temat postu:

-Sargon opanuj się.
<wyciągam amulet, który otrzymałem od mistrza>
-Słyszy mnie ktoś? Sargon oszalał! Razem z wiwerną chce mnie pożreć! Jeśli mnie ktoś słyszy, proszę niech mi pomoże!

Tard · Wysłany: Pon 20:31, 16 Mar 2009 Temat postu:

-Rozumiem(caały czas jedziemyy

)

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Pon 20:40, 16 Mar 2009 Temat postu:

Patrzeć na EDIT. Do jutra

Nerevan · Wysłany: Pon 20:50, 16 Mar 2009 Temat postu:

- Jak uważasz. -Szukam jakiegoś kamienia, by na nim przysiąść.- Szczerze mówiąc... Wolałbym, żeby nie ktoś, a coś na nas tam czekało. Odpocznij w tym czasie.- Czekam do poranka.

Alaron aep Anguamen · Wysłany: Pon 21:11, 16 Mar 2009 Temat postu:

| coś mi to przypomina|

-Tak jestem pogromcą, elfem łowca i magiem. Alaron aep Anguamen Smoczy Lord i władca kuźni do usług - Alaron schylił delikatnie czoło

Elesien Redriel · Wysłany: Wto 19:18, 17 Mar 2009 Temat postu:

Ile chcecie za tą mapę?? I czy macie ochotę się ze mną tam wybrać? Część zysków dla was...

Anyzratak (Jake) · Wysłany: Wto 22:54, 17 Mar 2009 Temat postu:

Elesien
- Przeczuwasz zyski? W takim razie możemy pójść z tobą. Dla ciebie połowa i połowa dla mnie i mych kamratów których tu widzisz. Zgadzasz się?

Alaron
- Boże mój, nie opuściłeś mnie...Siadaj, siadaj, Alaronie, pożyw się ze mną rybami, moim jedynym pożywieniem od bardzo długiego czasu... Zanim cokolwiek powiem; czy znasz historię Pogromców? Uczono cię niej, to fakt. Ale czy wspomniano o buncie smoków?

Nerevan
Twoje nadzieje zawiodły. Z samego rana obudziłeś szturchnięciem brata Johna. W blasku wstających promieni słońca zobaczyłeś jakieś wielkie stworzenie - z tej odległości było małe, ale widziałeś je, co określało mniej więcej jej realne rozmiary.
Po chwili kilka cienistych kropek wyleciało z jednej z wież budowli.
- Ktoś tam jest, Nerevanie...

Alaron aep Anguamen · Wysłany: Wto 23:04, 17 Mar 2009 Temat postu:

-Nie-

Greywood · Wysłany: Wto 23:22, 17 Mar 2009 Temat postu:

|Anyzratak Nathaniel to nie za dobre imię dla łowcy? Wesoly

Nath ANIEL Wesoly

|

- Dobrze Lanath. Wiesz jak tu się dostaliśmy? Pamiętasz jakiekolwiek szczegóły? Jakiekolwiek elementy? Wygląd pogromców? Tętno ich serc gdy Ciebie dotykali? Procedury, procedury, procedury!

... · Wysłany: Śro 12:30, 18 Mar 2009 Temat postu:

<ostrożnie cofam się w tył w kierunku lasu>